Obiad dla zabieganych - czyli zapiekanka warzywna z kurczakiem

Witam serdecznie wszystkich na moim blogu!

Jako, że to mój pierwszy post postanowiłam zamieścić tu coś smacznego. Gotowanie to moje hobby, na prawdę lubię to robić. Dzień bez obiadu przygotowanego samodzielnie w domu jest dniem straconym. Nie zawsze mam czas na długie przesiadywanie w kuchni ale nawet kiedy się spieszę (często rano przed pracą!) staram się przygotować coś smacznego jako posiłek do pracy dla siebie i mojego Męża. I w ten właśnie sposób powstał ów przepis. Może nie jest to odkrycie Ameryki ale wyszło na prawdę pyszne, a co najważniejsze szybko i zdrowo!

Oto przepis

Składniki:

- 0,5 kg mięsa z uda kurczaka
- dwie małe cukinie
- 3 ziemniaki (lub więcej zależy od wielkości)
- jeden por
- dwie małe marchewki
- papryka
Przyprawy do warzyw:
- oliwa z oliwek
- przyprawę pomidorowo-bazyliową z czosnkiem niedźwiedzim ok 1 łyżeczka
- szczypta suszonej papryczki chili w płatkach (taka jest na prawdę najlepsza)
- sól

Przygotowanie:

Wszystkie warzywa kroje w kostkę i umieszczam w dużej misce. Dodaję ok. 2 łyżki oliwy z oliwek i przyprawy i wszystko mieszam. Tutaj możecie dodać w zasadzie dowolne warzywa jakie w tej chwili macie jednak niezbędna będzie oczywiście cukinia i por, który tej potrawie nadaje dobrego smaku i aromatu.

Mięso z uda kurczaka oczyściłam i pokroiłam na większe kawałki. Pokrojone mięsko wrzucamy do miseczki i przyprawiamy solą, pieprzem, czerwoną papryką, czosnkiem suszonym, łyżeczką sosu sojowego i dodajemy troszkę oliwy z oliwek. Tak przygotowane mięso odstawiam do lodówki na całą noc - jeśli nie macie czasu albo zapomnieliście to zrobić wieczorem spokojnie można przyprawić mięso przez samym przyrządzeniem.

Naczynie żaroodporne przygotowujemy smarując masłem bądź oliwą z oliwek.
Układamy warstwowo!!!  połowa warzyw, mięso, reszta warzyw, zakrywamy i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok 30-40 minut.
Ja mam starodawny piekarnik gazowy i tego typu zapiekanki zawsze mi wychodzą także Wam też na pewno się uda.

Tym razem bez zdjęć potrawy, gdyż robiłam to jakiś czas temu i niestety spiesząc się nie uwieczniłam nic na fotografii :( następnym razem będzie lepiej OBIECUJĘ. Tymczasem zostawiam was z fotkami innych moich eksperymentów kulinarnych i życzę

Smacznego!









Komentarze

  1. mmmm wygląda smakowicie :) miłego blogowania!
    Pozdrowienia,
    DaisyLine - mój blog o modzie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty